nadrealizm, metafizyka, poetyka słów
30 października 2016
243
Robert uśmiecha i śmieje się przy mnie dosłownie tysiąc razy dziennie i ma we mnie niewyczerpane złoża uśmiechu i szczęścia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz