03 września 2016

226

prawdopodobnie najgłębszym bólem jest osoba płacząca przez Ciebie, zalewająca się łzami
siedzisz obok niej i nawet nie możesz otrzeć jej łez, choć bardzo byś chciał i czujesz się tak bezradny, z dwoma strzałami wystającymi z Twoich pleców, ciężko z nimi siedzieć prosto, a bitwy jak wiadomo toczy się ciężko, bo trzeba dużo biegać, a ja biegać nie lubię
kto tego nie doświadczył, powinien być całym niepodrapanym i nie roztrzaskanym człowiekiem
i może ja dramatyzuje, jestem pojemniczkiem na wzruszenia, delikatną kulką uczuć, którą trzeba chronić przed całym światem, tylko kto mnie ochroni przed samą sobą? przed moimi nieprzemyślanymi impulsami i złymi decyzjami
nadal twierdzę, że karma nie istnieje, bo dostać tak ogromną miłość, tą najprawdziwszą o której się pisze, że jest nieskończona i pomimo wszystko, o której się pisze piosenki i wiersze, o której kręci się filmy i śni, i jak pisał Carver
"-a więc osiągnąłeś w tym życiu to, czego pragnąłeś?
-tak
-a czego pragnąłeś?
-móc się nazywać kochanym, czuć się na tej Ziemi kochanym"
ja osiągnęłam w tym życiu wszystko, nie wiem jak to zrobiłam, ale to wcale nie jest czas by umierać\
czas żyć, najpiękniej jak tylko można z miłością, którą dostaję i mam nadzieję daję

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz