06 sierpnia 2016

213


słowa wzruszenia, bo ze mnie pojemniczek na wzruszenia

"nie zależy mi na Twoim ciele, nie tak jak na duszy. chcę znać ją całą, centymetr po centymetrze, wszystkie pieprzyki i blizny. nie zapamiętam ich na Twoi ciele, choćby chwilowo wydawały mi się urocze, ale chcę znać Twoją duszę. całą. i chcę, żebyś mi ją opisała w takim kształcie jaki ma. (...)
Saruś, niech już wszystko będzie dobrze, Sara błagam.. Ty jesteś całym moim życiem. jak jesteś słodka i wesoła. smutna, zmęczona i jak się zachwycasz. jak jesteś spokojna, taka wdzięczna i kobieca. zaspana. Sara, nie spierdolmy Naszej miłości."

nie wiem jak to wytłumaczyć, bo nigdy nic takiego nie czułam. jestem pewna, że nikt nigdy na tym świecie nie pokocha mnie tak jak Ty. żaden Świetlicki, Stachura czy Hłasko mnie tak nie wzruszają i myślę, że kochać aż tak też nie potrafili. mało kto potrafi. tak kochać, gdy mu się wyrywa kawałeczek serca, to jest dopiero niesamowite i zadziwiające, żeby mnie aż tak kochać. aż tak, do wylania wszystkich łez.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz