29 marca 2016

117


w Gdańsku świeciło Słońce, wraz z moim przemieszczaniem się niebo robiło się coraz ciemniejsze, zachciało mi się płakać, wysiadając z autobusu wraz z pierwszą łzą na policzek spadła mi pierwsza kropla deszczu
i zaczęło lać
nie mam pulsu, nie kontaktuje się z rzeczywistością

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz