czas się uporządkować, zdecydować, ponaprawiać
czas mógłby się czasem zatrzymywać, w chwilach utopijnego szczęścia, wypełnienia spokojem
czas mógłby czasem biec jak szalony, żeby nie móc myśleć i nie czekać,
ale czymże byłoby to wszystko bez czekania, bez odchodzenia i powrotów, bez krzyków i przekleństw, bez ciężkich oddechów, gdy w płucach brak tlenu, bez łapania za kar i delikatnych chwytów maleńkich dłoni tymi wielkimi, bez cienkich lini łez na zielonych oczach, potem ich strumieni na kościach policzkowych, które przypominają mi te Sherlocka, bez słów, których i tak zbyt mało
czymże byłoby to całe życie bez tego wszystkiego
dzięki temu przynajmniej jest
przynajmniej czujesz, że żyjesz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz