120
jestem jego alter ego, Żulczyk powiedziałby za mnie Lubię go, Jezus Maria, potwornie go lubię; ale to nie mogło się udać
samotność jest ok. rozwijam się w niesamowitym tępie, w przyśpieszonym rozkładam płatki i listki, a nawet gdy jestem w lekkim stanie nietrzeźwości i okropnego smutku nie popełniam głupich błędów.
ostatnio trochę nie za bardzo mam wpływ na własne życie, jestem we Wszechświecie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz